IDA 2008

Się pracowało. Podpinało, zapinało i takie tam. Nasza ekipa wprowadziła nowe regulacje dot. startów tzn. już w czwartek w podgrupach zostały przeprowadzone eliminacje. A w piątek to był ostateczny finał.

Kilka ciekawostek:
Z przyczyn nie wiadomo jakich została zamieszczona informacja na stronie myspace imprezy, że w finale będzie jedna dwuminutowa rutyna. Powino być, że będą dwie. Dj podporządkowali się i przygotowali po jednej rutynie na finałowe walki.

Pewien dj z Rosji nie zamknął swojego pudełka na akcesoria i się mu otwarło w niekontrolowany sposób, czego rezultatem było zaginięcie kółek do 7''. Zrobił on wielkie zamieszanie z tego powodu. Kolega techniczny znalazł jedno z kółek. Dj z Rosji nadal panikował, że nie ma drugiego kółka i nie może zacząć grać. Po kilku minutach zdał sobie sprawe, że jest mu w sumie nie potrzebne i może grać...

Pewien dj z Niemiec dzień przed zawodami zmienił zdanie i stwierdził, że będzie startować na gramofonach Stantona. Całą noc ćwiczył w hotelu i został mistrzem świata.

- Pij wódke
- Sorrry, man. I Cant. Tomorrow i must wake up early and practice
- Pij wódke. Kurwa
- Ok, ok

Pewien dj nie zabrał igieł, slipmat oraz słuchawek twierdząc, że na każdych zawodach w jego kraju organizatorzy to zapewniają. Był bardzo zdziwiony, że inni dje zabrali te akcesoria.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.

Freestyle. Reż. Maciej Bochniak, scen. Maciej Bochniak, Sławomir Shuty