SYSTEM 2

Kolejny post z cyklu "SYSTEM, dzięki któremu kiedyś zajmą się mną w ośrodku wczasowym na ulicy Babińskiego..

Wyobraź sobie drogi czytelniku, że kiedyś budzisz się rano i okazuje się, że Warszawę dosłownie wypierdoliło w kosmos. Terroryści, fanatycy, Watykan, Frytka, nie ważne. Ktoś coś wysadził i Warszawy nie ma. Miliony ofiar, chaos i pewnie wojsko na ulicach. Nie ma rządu, prezydenta, nie ma niczego. Jak już wspomniałem pewnie władze przejmuje wtedy wojsko i zostaje wprowadzony jakiś nadstan wyjątkowy. Ale nie chodzi mi o instrumenty, służby czy struktury państwowe. Mnie interesuje prywatny biznes. Kraj musi jakoś funkcjonować. Po tygodniu, dwóch, czy miesiącu reszta Polski wraca do rytmu ośmiogodzinnego dnia pracy. I tu pojawia się problem. Wydaje mi się, że większość firm wchodzących w skład "Systemu", czyli banki, operatorzy sieci, operatorzy kart kredytowych, ubezpieczyciele i tak dalej mają swoje centrale w Warszawie. W mieście, którego nie ma. Dzięki temu kraj jest sparaliżowany. Nie możesz kupić benzyny na stacji Statoil, bo padł ich system sprzedaży, którego serce jest w Warszawie. Jeżeli nie masz gotówki to nigdzie nic nie kupisz, bo firma zarządzająca Twoją kartą kredytową wyparowała. I tak jest ze Wszystkim. I teraz przechodzimy do sedna sprawy. Ciekawy jestem, czy w właśnie takich korporacjach istnieje plan B. To jest procedura, dzięki której zarządzanie np. jakimś tam bankiem jest w stanie przejąć jego regionalny oddział w np. Bydgoszczy. Tzn. czy możliwe jest kontynuowanie działalności podmiotu bez jego serca/ mózgu, których rolę przejmują jednostki terenowe. O ile (mam taką nadzieje), jestem przekonany, że instytucje takie jak ABW wprowadzają takie procedury do np. Państwowej Straży Pożarnej, ZUS-u, czy innego Urzędu Lotnictwa. To obawiam, się że w razie większej katastrofy ekologicznej, wielkiej awarii sieci energetycznej w stolicy cały kraj zostanie sparaliżowany. Tak więc, jeżeli pracujesz na kierowniczym stanowisku w tego typu wielkiej firmie, która wpływa na sposób życia milionów Polaków, to rozważ opracowanie przeze mnie tego typu planów. Ogólnie to wszystko, spoko, trochę tylko do siebie mówię. Czasami krzyczę: "Gdzie jest kurwa Zbyszek?"



A teraz trochę z innej beczki... W tej Warszawie zginęło np. 3 miliony osób. Nikt nie ma ochoty na imprezy, nikt o nich nie myśli. Po trzech tygodniach Trakmajster zaczyna się ostro frustrować. Jego imprezy, na których zarabia na życie zostają od razu odwołane. Z jednej strony płacz, rozgoryczenie i lamet setek tysięcy osób w całej Polsce z powodu starty bliskich. Z drugiej, głodny Trakmajster i setka jemu podobnych djów. Czy mimo automatycznego wprowadzenia pewnie jakiejś rocznej żałoby, ich puste żołądki wymuszą organizację nieakceptowanych społecznie imprez? Czy nawet nie żądza zarobku, ale zwykła potrzeba zjedzenia jednego ciepłego posiłku w tygodniu sprawi, że podejmą decyzję bardzo wątpliwe moralnie i zaczną na siłę zaciągać smutnych ludzi na potańcówki?

Komentarze

klark can`t pisze…
chyba wyciągnę moje dolce z konta bankowego i będę trzymał w skarpecie - tak tylko w razie wypadku !
Anonimowy pisze…
jakie dolce, teraz ino kruszec zloty sie liczy!
Anonimowy pisze…
chyba nie wziąłeś pod uwagę tego, że to, że wwa jest stolicą i faktycznie dużo firm ma tam "centra dowodzenia"...to większość tych centr to tylko oddziały "na Polskę" jakichśtam koncernów międzynarodowych, więc ta wizja jest "troszeczkę" wyolbrzymiona IMO :)

a co do tego, co będą DJe robić jak zniknie wwa...wybory moralne itp itp - spoko...wiadomo - zarobić na życie trzeba...

ale zamiast tworzyć takie katastroficzne wizje równie dobrze możesz zadać pytanie "co będzie robić masa DJów jak będą mieli po 50lat i będą przygłuchymi dziadkami?" :)
bo chyba nie powiesz, że ktoś kto całe "młode" życie utrzymywał się z grania imprez - tak samo z tego będzie się utrzymywał np po 40stce :)
Anonimowy pisze…
DO pana anonima :Zrób rozgrzewke,pompki itp rozruszaj pas barkowy i lędżwiowy..porozciagaj sie troche usiadz w siadzie prostym i UGRYZ SIE W CHUJA!
Anonimowy pisze…
done.
co dalej?

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.

Freestyle. Reż. Maciej Bochniak, scen. Maciej Bochniak, Sławomir Shuty