Rzeczywistość 2

Nie ma letko. Znowu setki kilometrów. Wyracanie się i ogólny upadek morali w naszych szeregach. Poniżej fotka z Lublina:



Była to moja pierwsza, gorsza impreza w Chonabibe. Niestety lokalni hedoniści w poście nie imprezują, co bardzo odbiło się na frekwencji, co w porównaniu do poprzednich moich imprez Chonabibe odbiło się na klimacie imprezy. A odnośnie klimatów, to poniżej filmik z naszego (Mercedresu + ja) ostatniego koncertu w Tarnobrzegu. Klasyka. Balony, firanki, ciepła cola. Końcówka mocy z 87 made by LDM.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

Nowy poziom setów djskich na YT

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.