Tempo Remix

Ameryki nie odkrywam, ale po rozmowach na poniższe zagadnienie z kilkoma osobami stwierdziłem, że być może kogoś to zainteresuje więc przelewam myśli na papier jak prawilny chłopaczyna co ziomka nigdy nie sprzeda. Lata temu jak chciałem być najlepszym turntablistą w powiecie to wymyśliłem sobie, że aby zrobić coś nowego trzeba po pierwsze grać na nie rapowych bitach, po drugie, dzięki temu że są inaczej zbudowane odkryć w nich nowe patterny. Tak więc szlifowałem czarne rowy wypełnione techno, drumnbassem czy innymi wynalazkami. A, że często były to płyty tłoczone do odtwarzania na 45 obrotów, ja aby rozpracować dany bit i nauczyć się rutyny odtwarzałem je na 33 rpm. I powoli ucząc się powtórzeń przyśpieszałem płyty. Wtedy, a było to z 5-6 lat temu na swoje potrzeby stworzyłem moonbathon. Grając płyty które mają pierwotnie tempo w ponad 130 do 140 i grając je na 33 rpm uzyskałem wtedy nie doceniony przeze mnie efekt ciężkiego bitu otoczonego masywnymi dźwiękami. Teraz w ramach eksperymentów, korzystając z Serato gram tak czasami numery pierwotnie zakwalifikowane jako UK Funky i wychodzą ciekawe kombosy oscylujące wokół 105- 108 bmp - przy maksymalnym przyśpieszeniu +8% w moich Technicsach. Nie znam historii moombathonu, ale wydaje mi się że tak właśnie mógł powstać. Patent ten kilka razy sprawdził się idealnie, gdy w taki sposób puściłem "fuknowe" remixy szlagierów i uzyskałem brand new wersje moombah. Odwracając rolę z tempa 108 granego na 45 rpm, ale zwolnionego do -8% można wyczarować, coś co - teraz nie zabłysnę znajomością pod gatunków, rodzajów i styli - ma wiele wspólnego z Uk funky i kilka ciekawych dźwięków wokół. Podobnie sprawdza się pomysł przyśpieszania w konwersji breakbeat do drumnbassu. Zwłaszcza te nowe breakbeaty pełne dubstepowych brzmień ciekawie grzmią gdy puszcza się je na 45 rpm. Oczywiście są pewne przekłamania na tonacji, na estetyce brzmienia, ale w imprezowym tyglu percepcja podkręcona alkoholem i innymi używkami jak nabardziej akceptuje i pożąda breakbeatowe drumstepy grane kilkadziesiąt procent szybciej. Jak się nudzi w grudniowe wieczory to polecam przetestowanie różnych tempo remixów, bo w krytycznych sytuacjach braku materiału może ten patent być bardzo pomocny.

Komentarze

herodsky pisze…
tak powstał mombahton ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Moombahton

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.

Freestyle. Reż. Maciej Bochniak, scen. Maciej Bochniak, Sławomir Shuty