W cieniu. Kulisy wywiadu III RP. Małecki Grzegorz , Maziewski Łukasz

To książka równie nudna i trudna co ciekawa i wciągająca. Wywiad rzeka z byłym szefem Agencji Wywiadu Grzegorzem Małeckim to nafaszerowana technokratycznymi zwrotami smutna opowieść o polskim „nie da się” i to w rzeczywistości służb wywiadowczych. 

Nie mam kompetencji, by polemizować z zawartymi tezami, nie umiem ocenić, czy rozmówca mówi prawdziwą prawdę, czy dla siebie wygodną prawdę. Niemniej jednak wraz z kolejnym stronami udowadnia, że wie o czym mówi i potrafił mnie przekonać do siebie. Być może taka rola funkcjonariusza Agencji Wywiadu. Biorę to za wartość dodaną książki. A z tą najprawdziwszą prawdą to ważna kwestia, bo poruszane tu są bardzo poważne sprawy. Nie spoilerując to obrywa się wszystkim ekipom rządzącym po 89 roku, a najciekawsze jest to, że obrywa się także obecnej frakcji rządzącej, która (to ważne) sama ekspediowała Grzegorza Małeckiego na funkcje pełniącego obowiązki, a następnie szefa Agencji Wywiadu. To nie są opowiaski dziennikarza, który coś tam usłyszał i chcę zabłysnąć w przestrzeni medialnej, to są mocne oskarżenia jednej z najważniejszych osób w państwie. Oskarżenia wobec całego systemu zarządzania państwem.

Między zawiłościami prawnymi, kodeksami, paragrafami zwróciłem uwagę na trzy ważne wątki, które mnie zaciekawiły:

Historia. Polityczne i społeczne tło funkcjonowania służb specjalnych w Polsce jest tu bardzo interesująco opowiedziane. Zawiłości przy powstaniu UOP, zmarnowane szansę przy tworzeniu ABW i AW oraz skandaliczna likwidacja WSI. Każdy z tych momentów w dziejach III RP odcisnął piętno na systemie bezpieczeństwa, kondycji służb i pośrednio życiu Polaków. Warto znać te historię, by zrozumieć jak bezwzględna walka polityczna może psuć państwo, instytucje, kariery oraz co najważniejsze ludzi.

Polityka. Mowa tu o polityce wewnętrznej na poziomie walki partyjnej i tym jak to wpływa np. na kadry. Ale idąc dalej poruszane są wątki polityki, która buduję ustrój i otoczkę prawną funkcjonowania służb i ich nadzoru i kontroli. To trudne, bardzo specjalistyczne tematy, ale jako, że mamy demokrację warto poznać te zależności. Jedna ustawa może dać furtkę do kolejnych rozporządzeń, które na przestrzeni kilku lat mogą stworzyć mit o jakiejkolwiek systemowej kontroli nad służbami specjalnymi. Fasadowe organy i brak kompetencji instytucji nadzorczych nie biorą się znikąd, lub z przypadkowości uchwalanych aktów prawnych. Ktoś tak celowo buduje system, by nie działał sprawnie.

Wizja. Ta warstwa też zrobiła na mnie duże wrażenie. Chodzi o całościowe spojrzenie na zagadnienie służb wywiadowczych. Od ich umocowania prawnego, przez nadzór, kontrolę po zadaniowanie. Brzmi ogólnikowo, ale z treści wywiadu wypływa dużo precyzyjnego mięsa. Jak powinien być zorganizowany system służb wywiadowczych, a jak policyjnych. Gdzie między nimi przebiega granica i które powinny być w strukturach ministerstw, a które osobnego urzędu działającego przy premierze. Grzegorz Małecki opisuje to w sposób przejrzysty nawet dla takiego laika jak ja. Jako statystyczny obywatel kupuję to. Jedyne co, mnie przeraża to ilość nowych etatów potrzebnych do utworzenia całej sieci instytucji, komisji, urzędów i agencji. Tak, by to wszystko się uzupełniało i było maksymalnie wydajne.

Nie oczekiwałem po książce opowieści z frontu walki agentów, szpiegów i tajnej dyplomacji. Więc tu rozczarowania nie ma, gdyż wywiad rzeka dotyczy spraw objętych klauzulą tajne przez poufne. Jednak brakuję w niej trochę sensacyjnego oddechu. Trochę powietrza, by wypełnić hasła reklamowe pod jakimi jest promowana. Za mało jest tych kulis innych niż polityczne.

Taką luźniejszą treść dają delikatne uszczypliwości między redaktorem, a rozmówcą. Raz na kilka stron pojawia się taka humorystyczna wstawka, dająca chwilę przerwy między nasyconą twardym, technicznych językiem rozmową. Jak jeszcze mam się do czegoś przyczepić to mam wrażenie, że w tekście przewijają się dwie podobne odpowiedzi (dot. Rumunii) i można było to z poziomu redakcji zmienić.

Jeśli interesujesz się bezpieczeństwem, państwowością, ale też jako zwykły obywatel ciekawi się na co Polska wydaje miliard złotych rocznie, to warto przebrnąć przez przez te grubo ponad trzysta stron.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.

Freestyle. Reż. Maciej Bochniak, scen. Maciej Bochniak, Sławomir Shuty