Stare Kino Cinema Residence - Łódź

   Hotel Stare Kino Cinema Residence położony jest w centrum Łodzi, przy głównej ulicy Piotrkowskiej. Więc jest to super miejsce do wypadów, a w promieniu kilkudziesięciu metrów znajdują się wszystko to co alkoholik-turysta potrzebuje, czyli sklep monopolowy, Żabka, McDonald oraz Subway. 
   W tej samej bramie także zlokalizowana jest restauracja Otwarte Drzwi, co idealnie dopełnia to miejsce i w pełni zaspakaja kulinarne zachcianki.
   Sam hotel podzielony jest na dwie części, do każdej z nich prowadzi osobna klatka schodowa między którymi zlokalizowana jest hotelowa restauracja. Przy pierwszym wejściu znajduję się recepcja, oraz mała salka kinowa. Największym mankamentem Starego Kina jest brak wind, co przy mieszkaniu na trzecim piętrze i ciężkich bagażach może zepsuć pierwsze wrażenie. 
   Cały hotel przepełniony jest rekwizytami i stylizacjami nawiązującymi do kultowych filmów. Przez to można odebrać go, jako trochę retro. Ale nie jest to Ludwik XIV, a bardziej lata 60-te. Każdy pokój to osobny film i całe wykończenie odpowiada klimatowi z filmu, a jedną ze ścian w pokoju przykrywa fototapeta ze sceną z danego obrazu. 
   Bardzo dużym plusem tego miejsca są aneksy kuchenne w pokojach. Oprócz zlewu i płyty indukcyjnej są także lodówka, czy ekspres do kawy. Pokoje z oddzielnymi łóżkami są przestronniejsze, natomiast z łóżkami podwójnymi mniejsze, ale przytulne i wygodne. Łazienki wykonane są estetycznie i z ciekawymi aranżacjami. Zawsze czekają czyste ręczniki i komplet kosmetyków. 

   Hotel polecam każdemu, kto chce zostać w Łodzi w nieszablonowym miejscu ulokowanym w samym centrum miasta. Przy rezerwacji noclegu, polecam zarezerwować także parking, gdyż liczba miejsc jest ograniczona.














Komentarze

Filip pisze…
Wskoczyłem na tego bloga całkiem niezamierzenie, ale okazało się, że można prowadzić go w sposób zachecający do czytania. Pozdrawiam!

Popularne posty z tego bloga

Lista utworów do ZAiKS i STOART

DJ/Animator podczas wydarzenia sportowego.

Freestyle. Reż. Maciej Bochniak, scen. Maciej Bochniak, Sławomir Shuty