Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2011

MOC! ENERGIA! AMFETAMINA!!!

Sobota leniwie się snuje, więc trzeba ją trochę podkręcić. W tym celu czas sięgnąć po przysłowiową szmatę. Która niby tępiona, niby znienawidzona, to jednak nie przerwanie przewija się tu i tam. A jako, że ostatnio o 14 na Rynku w Krakowie napotkałem pół człowieka pół węża, który na turbo przyspieszeniu budował kwadraty rękoma w powietrzu i żywcem wyglądał jak wyjęty z Love Paradę przypomniało mi się kilka sytuacji z życia wziętych, w których główną rolę odgrywa nasza polska Anetka. Akademik AGH. Lat temu kilka. Polska to już tak jakby Europa, ale jeszcze młodzi studenci, którzy nazjeżdżali się z najróżniejszych zakamarków kraju nie wiedzą co to sushi, co to wrapy, oraz że pasta to makaron. Tak więc jeden student wysyła esa do drugiego, który jest w sklepie, żeby kupił fetę. Zamiary miał dobre, a kolega o nowych trendach w kulinariach średnie miał pojęcie. W wyniku czego kilka godzin później pół piętra zamiast delektować się sałatką osiągnęło status szybszych od światła. Całe studio Fa

Pomysły

1. Aplikacja na fejsie kojarząca djów którzy jadą w tym samym kierunku i robią zrzutkę na paliwo, zamiast wozić powietrze swoimi bolidami. 2. Baza ludzi którzy wypożyczają decki (kluby zawsze mają z tym problem...), tak aby nie trzeba było specjalnie toczyć felg i targać w bagażniku swoich decków oraz wozić powietrza na siedzeniach tylko jeździć na weekendowe by TLK. 3. Internetowy serwis oficjalnie współpracujący z wytwórniami / producentami który udostępnią osobom z branży promo mp3. Zamiast rozsyłania singli do djów, którego to oprócz 2 czy 3 przypadków (dzięki Hirkowi Wronie) nie doczekałem się, chciałbym dożyć sytuacji w której dostaje chociaż singlowe mp3 w dobrej jakości... 4. DJ W OFERCIE SPECJALNEJ - skoro mam już jechać do np. Szczecina i zwiedzać całą Polskę, to bardzo chętnie zagram nawet najgorętszą dyskotekę rnb po drodze. Dzień wcześniej lub później, gdzieś w mieście w połowie trasy. Dodatkowo obniżę stawkę, bo zależy mi aby z tej podróży wycisnąć jak najwięcej... Tylko