Serato
Pewnie wiekszość z Was to przeszła, ale dla mnie jako nowicjusza w graniu przy pomocy Serato tego typu sytuacje ciągle wywołują uśmiech:
- podnoszenie igly i wracanie do początku utworu
- ściaganie płyty, żeby nałożyć następną
- przyzwyczajenie z Rane'a 57 to szukanie na innych mikserach np. na Pioneerze przycisków Cue Pointów, w efekcie wychodzi, że sobie np. wylączam odsłuch w słuchawkach
- patrzenie na płytę (Serato) kiedy numer się skończy, albo będzie tzw. breakdown
- coś jeszcze?
- podnoszenie igly i wracanie do początku utworu
- ściaganie płyty, żeby nałożyć następną
- przyzwyczajenie z Rane'a 57 to szukanie na innych mikserach np. na Pioneerze przycisków Cue Pointów, w efekcie wychodzi, że sobie np. wylączam odsłuch w słuchawkach
- patrzenie na płytę (Serato) kiedy numer się skończy, albo będzie tzw. breakdown
- coś jeszcze?
Komentarze
Ale najbardziej wkurzało mnie jak popieprzyłem coś w softwarze i za Chiny nie mogłem dojść dlaczego nie trybi:)
Pozdro
Fala
falamessenger@wp.pl